Po okresie niepewności i chaosu interpretacyjnego sprawy frankowiczów mają w końcu szanse na jednolite rozstrzygnięcia. Kolejne postanowienia sądów europejskich i krajowych zaczynają wyznaczać kierunek, w jakim będą orzekać sądy. Sędziowie będą mieli mniej wątpliwości, a procesy wytaczane bankom przez frankowiczów zaczną nabierać tempa.
Przełomowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE
Niewątpliwie przełomem dla kredytobiorców frankowych było wydanie wyroku TSUE (C-260/18) ws. Dziubak. Wyrok ten potwierdził zasadność stwierdzania nieważności umów kredytów indeksowanych i denominowanych. Taki trend utrzymuje się do dnia dzisiejszego.
Orzeczenie w sprawie Dziubak stało się bazą dla kolejnych wyroków w sprawach frankowych, m.in. dla wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 roku sygn. akt V CSK 382/18.
W przywołanych wyrokach istotnym jest przyznanie konsumentowi kompetencji do samodzielnego określenia czy żąda stwierdzenia nieważności umowy, czy wykluczenia klauzul niedozwolonych z jej treści.
O tych dwóch odmiennych skutkach zakończenia procesu w sposób szerszy poinformujemy Państwa w kolejnych artykułach składających się na cykl poświęcony pomocy frankowiczom, ze szczególnym uwzględnieniem treści uchwały Sądu Najwyższego z dnia 15 września 2020 roku III CZP 87/19.
W naszej ocenie wskazany trend nieważnościowy będzie się nadal utrzymywał. Wynika to głównie z faktu, iż przytoczone wyroki w sposób jednoznaczny potwierdziły i utrwaliły dominujące w orzecznictwie TSUE rozstrzygnięcia. Należy również zaakcentować, iż większość spraw rozstrzygniętych przez sądy I instancji na niekorzyść frankowiczów, w drugiej instancji uzyskiwały wyrok pozytywny z punktu widzenia frankowiczów.
Teoria salda czy teoria dwóch kondycji?
Rozstrzygnięcie TSUE mimo swojego przełomowego charakteru nie stanowi uniwersalnej odpowiedzi na wszystkie pytania frankowiczów. Uzyskanie korzystnego rozstrzygnięcia w sprawie wiąże się z koniecznością wyboru metody rozliczenia świadczeń. Obecnie funkcjonują dwie metody rozliczania roszczeń, tj. teoria salda oraz teoria dwóch kondycji.
Zgodnie z teorią salda roszczenia frankowicza i banku ulegają wzajemnemu potrąceniu. Takie rozwiązanie niesie za sobą ryzyko dla konsumentów, którzy nie dokonali jeszcze spłaty kapitału. Jeśli sąd w toku procesu ustali, że konsument nie spłacił kwoty kapitału, jego roszczenie o zapłatę zostanie oddalone. Natomiast w sytuacji, gdy kredytobiorca dokona spłat przewyższających sumę kapitału, uzyska zwrot w wysokości nadpłaty ponad kwotę wypłaconych przez bank środków.
Teoria dwóch kondykcji stanowi zaś, że pomiędzy stronami powstają dwa odrębne roszczenia, a ich ewentualna kompensacja może być przeprowadzona tylko w oparciu o przepisy o potrąceniu. Konsekwencją istnienia dwóch odrębnych roszczeń jest fakt, iż frankowicz może otrzymać zwrot wpłaconych rat nawet w sytuacji, gdy nie dokonał całkowitej spłaty kapitału.
Rzecznik Finansowy i Sąd Najwyższy biorą stronę kredytobiorców
Celem uzyskania jednolitego stanowiska w zakresie rozliczeń stron Rzecznik Finansowy skierował do Sądu Najwyższego wniosek o wydanie uchwały w przedmiocie zasad określania zasad rozliczeń stron po prawomocnie zakończonym na korzyść konsumenta procesie. Rzecznik stoi na stanowisku, iż korzystniejszą dla konsumentów formą rozliczenia będzie zgodna z teorią dwóch kondykcji.
Praktyka pokazuje, iż inicjatywy podejmowane przez Rzecznika Finansowego w większości kończyły się uzyskaniem uchwał o treści zbieżnej ze stanowiskiem Organu. Uzyskanie jednolitego stanowiska w zakresie rozliczeń roszczeń frankowiczów w znaczący sposób przyczyni się do skrócenia trwania procesu.
Nie tylko Rzecznik Finansowy dąży do uzyskania stanowiska SN w zakresie rozliczeń kredytów z elementem waloryzacji do waluty obcej. W styczniu 2020 roku oraz maju 2020 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie skierował zagadnienia prawne w przedmiocie rozstrzygnięcia właściwej metody rozliczeń stron.
Sąd Najwyższy dotychczas podjął rozstrzygnięcie w sprawie o sygnaturze III CZP 11/20: przy roszczeniach o zapłatę wynikających z nieważności umowy kredytu należy stosować teorię dwóch kondykcji, a względem przedsiębiorcy stosuje się 3-letni okres przedawnienia.
Sąd Najwyższy w najbliższym czasie określi również, w jakim momencie rozpoczyna się bieg przedawnienia roszczenia o zwrot wypłaconego konsumentowi kapitału.
Uznanie, iż przedawnienie takiego roszczenia nastąpiło z upływem trzech lat od daty wypłaty kredytu stanowiłoby najczarniejszy scenariusz dla sektora bankowego.
Polskie sądy pytają Trybunał Sprawiedliwości UE
Jednym z najbardziej oczekiwanych rozstrzygnięć jest stanowisko TSUE w sprawie pytań prejudycjalnych skierowanych przez Sąd Okręgowy w Gdańsku. Pytanie prawne kierowane do TSUE przez sąd krajowy ma na celu interpretację przepisów prawa wspólnotowego, a w efekcie eliminować niezgodności pomiędzy prawem europejskim a krajowym.
Bezpośrednim skutkiem skierowania do Trybunału kolejnych pytań prejudycjalnych było zawieszenie szeregu postępowań przeciwko bankom, co w znaczący sposób przedłuża oczekiwanie frankowiczów na rozstrzygnięcie ich spraw. Odstąpienie przez TSUE od sporządzenia opinii rzecznika generalnego, a także rezygnacja z rozprawy może sugerować, że TSUE będzie bazować w swoim rozstrzygnięciu na dotychczasowej linii orzeczniczej.
Oczekiwanie na rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego
Prezes Sądu Najwyższego w połowie 2020 roku poinformowała o zleceniu analizy orzecznictwa w sprawach frankowych. Celem takiej analizy ma być wyszczególnienie zagadnień rozstrzyganych dotychczas w różnoraki sposób, a w konsekwencji podjęcie uchwał o jednolitym kierunku orzeczniczym dla konkretnych rodzajów kredytów.
Zgodnie z oficjalnym komunikatem opublikowanym na stronie SN posiedzenie w sprawie skierowanych zagadnień odbędzie się 25 marca 2021, jednak istnieje ryzyko, iż termin może ulec zmianie.
Pytania skierowane przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego odnoszą się do najważniejszych obszarów związanych w orzekaniu w sprawach frankowych, tj.:
a) możliwość zastosowania w miejsce kursu waluty określanego przez bank innego kursu wynikającego z przepisów prawa lub zwyczaju,
b) kwestia obowiązywania umowy w sytuacji, gdy nie istnieje możliwość ustalenia kursu waluty wiążącego strony,
c) początek okresu biegu przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwoty udostępnionego kapitału,
d) możliwość wystąpienia z roszczeniem o zwrot kosztów za korzystanie z udostępnionego kapitału.
Z przeprowadzonej analizy trendów orzeczniczych wynika, że rok 2021 będzie rokiem przełomowym. Rozstrzygnięcia sądu najwyższego spowodują ujednolicenie linii orzeczniczej, szczególnie w zakresie rozliczeń wzajemnych świadczeń stron, przyczyni się do znacznego usprawnienia procesów frankowiczów.
Mniej wątpliwości interpretacyjnych to więcej motywacji do działania, dlatego spodziewamy się, że frankowicze odważą się dochodzić swoich racji przed sądem.